Jak założyć spółkę na Cyprze?
Spółka na Cyprze może być doskonałym rozwiązaniem. Ale nie jako papierowa spółka fasadowa oferowana przez Internet w promocyjnej cenie 999 euro, tylko jako rzeczywista struktura biznesowa wymagająca przemyślanej architektury, realnych kosztów i – co najważniejsze – autentycznej substancji gospodarczej.
Cypryjska struktura holdingowa to ani nie mityczne Eldorado, ani nie zło wcielone – to narzędzie biznesowe, które przy odpowiedniej skali działalności, rzeczywistej substancji gospodarczej i właściwym celu biznesowym (zarządzanie międzynarodową grupą, ekspansja zagraniczna, przygotowanie do sukcesji) może być całkowicie legalne i ekonomicznie uzasadnione. Ale to nie jest rozwiązanie plug-and-play, to nie jest „spółka za 999 euro”, i to z pewnością nie jest uniwersalny sposób na obniżenie podatków dla każdego przedsiębiorcy.
Doradzamy polskim przedsiębiorcom w tworzeniu rzeczywistych struktur biznesowych na Cyprze – zgodnych z polskim i międzynarodowym prawem podatkowym, o którego wymogach piszemy w artykule Substancja biznesowa spółki na Cyprze. Jak fiskus bada substancję spółek zagranicznych?
⚠️ Nie oferujemy „spółek za 999 euro” ani fasadowych spółek offshore
Jeśli szukasz taniego sposobu na uniknięcie podatków – nie jesteśmy dla Ciebie.
Jeśli planujesz rzeczywistą ekspansję międzynarodową – ten serwis jest dla Ciebie. Sprawdź co powinieneś wiedzieć przed podjęciem decyzji o założeniu spółki na Cyprze.
Dla kogo założenie spółki na Cyprze to dobre rozwiązanie?
Jeśli rozważasz założenie spółki na Cyprze kluczowe pytanie, które musisz sobie zadać nie brzmi już „czy mogę obniżyć podatki za pomocą spółki cypryjskiej”, lecz raczej:
💼 Międzynarodowa ekspansja
Czy planuję międzynarodową ekspansję biznesu wymagającą centralnego holdingu w neutralnej jurysdykcji?
🌍 Zmiana rezydencji podatkowej
Czy rozważam zmianę rezydencji podatkowej i przeniesienie jej do kraju oferującego korzystniejsze warunki dla osób fizycznych np. na rezydencję podatkową Cypru?
👨👩👧 Sukcesja i ochrona majątku
Czy potrzebuję narzędzi planowania sukcesji i ochrony majątku w kontekście międzynarodowym?
💰 Skala ekonomiczna
Czy skala mojego biznesu ekonomicznie uzasadnia wydatki na utrzymanie substancji gospodarczej zagranicznej spółki holdingowej?
Jeśli odpowiedź na te pytania brzmi „tak”, cypryjska struktura może mieć sens. Jeśli „nie” – lepiej zainwestować te środki w rozwój samego biznesu albo wykorzystać polskie narzędzia planowania podatkowego: fundację rodzinną, estoński CIT, czy wreszcie po prostu zaakceptować dziewiętnaście procent podatku od dywidendy jako uczciwą cenę za funkcjonowanie w stabilnym polskim systemie prawnym, bez komplikacji transgranicznych i ryzyka sporów z fiskusem.
Cypr jako „gateway jurisdiction”
złota era i jej schyłek
Tradycyjnie jedną z największych zalet Cypru był brak podatku u źródła od dywidend wypłacanych nierezydentom, niezależnie od ich siedziby czy istnienia umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Ta zasada obowiązywała przez dekady i stanowiła fundament atrakcyjności cypryjskich struktur holdingowych.
Dzięki temu przez ponad trzy dekady Cypr funkcjonował jako klasyczna jurysdykcja gateway – brama pomiędzy światem „białych” jurysdykcji a światem offshore. Model biznesowy był elegancko prosty i niezwykle efektywny podatkowo. Cypryjska spółka holdingowa mogła otrzymywać dywidendy z krajów Unii Europejskiej bez podatku u źródła dzięki dyrektywie Parent-Subsidiary, a z krajów spoza UE korzystając z szerokiej sieci ponad sześćdziesięciu pięciu umów o unikaniu podwójnego opodatkowania, które zapewniały obniżone stawki withholding tax, często do zera. Następnie ta sama cypryjska spółka mogła wypłacić te środki dalej – do BVI, Kajmanów, Panamy, Seszeli czy innych klasycznych rajów podatkowych – bez jakiegokolwiek cypryjskiego podatku u źródła. Zero. Niezależnie od tego, dokąd trafiały pieniądze.
Typowa struktura wyglądała następująco:
- polskie lub niemieckie spółki operacyjne wypłacały dywidendy do cypryjskiego holdingu- zero procent podatku u źródła dzięki dyrektywie PS
- cypryjski holding nie płacił podatku od otrzymanych dywidend (participation exemption),
- a następnie wypłacał je do spółki BVI – zero procent cypryjskiego podatku u źródła,
- stąd środki trafiały do ostatecznych beneficjentów będących rezydentami podatkowymi jakiejś jurysdykcji zero-tax.
Całkowita efektywność podatkowa na poziomie około dwunastu i pół procenta – wyłącznie cypryjski podatek CIT od aktywnych dochodów operacyjnych, jeśli takie w ogóle były.
To właśnie czyniło Cypr absolutnie wyjątkowym. Nie był to klasyczny raj podatkowy jak BVI czy Kajmany, które oferowały zero podatku, ale były powszechnie uznawane za offshore i miały problemy z reputacją, dostępem do systemu bankowego i traktatami podatkowymi.
Cypr był członkiem Unii Europejskiej od 2004 roku, posiadał rozbudowaną sieć umów podatkowych, był akceptowany przez międzynarodowe banki, miał wykwalifikowany sektor usług profesjonalnych i oferował prawdziwą infrastrukturę biznesową. A jednocześnie zachowywał się jak raj podatkowy w najważniejszym aspekcie – pozwalał na wypłatę kapitału do prawdziwych offshore’ów bez żadnego dodatkowego opodatkowania.
Dla polskich przedsiębiorców oznaczało to możliwość legalnego planowanie podatkowego -traktatowego wyprowadzenia zysków z Polski do struktury międzynarodowej, która następnie mogła swobodnie dystrybuować kapitał globalnie bez dodatkowych barier podatkowych. Cypr był tym miejscem, gdzie kończyła się jurysdykcja „białego” świata fiskalnego, a zaczynała swoboda offshore. Był mostem. Bramą. Gateway.
Czy spółka na Cyprze to legalne rozwiązanie?
Odpowiedź jest prosta – tak, pod warunkiem, że chcąc korzystać z cypryjskiego systemu podatkowego, realnie prowadzisz swój biznes na Cyprze.
Z perspektywy polskiego systemu podatkowego cała opisana wyżej elegancka konstrukcja wyglądała zupełnie inaczej. Był to po prostu masowy, usystematyzowany wyciek kapitału, który powinien być opodatkowany w Polsce, a zamiast tego znikał w strukturach międzynarodowych praktycznie bez śladu podatkowego.
Właśnie dlatego polski fiskus patrzy na Cypr z głęboką podejrzliwością, będącą wynikiem dekad doświadczeń z papierowymi strukturami typu „spółka za 999 euro”.
Ustawodawca opracował więc cztery odrębne mechanizmy prawne, które mają zapobiec ucieczce kapitału przez pozornie legalne ale faktycznie pozbawione substancji struktury cypryjskie. Wszystkie cztery mechanizmy krążą wokół fundamentalnego pojęcia substancji gospodarczej, ale testują ją w odmienny sposób, na różnych etapach transakcji, i pod różnymi podstawami prawnymi.
Spółka na Cyprze a polski urząd skarbowy
4 mechanizmy kontroli
Poniżej szczegółowo analizujemy te warunki, ale w gruncie rzeczy nie warto ich czytać. Wystarczy zapamiętać jedno: jeśli spółka chce korzystać z cypryjskiego systemu podatkowego, to musi realnie prowadzić swój biznes na Cyprze.
Jeśli ten jeden warunek będzie spełniony, to pozostałe – ułożą się nieomal automatycznie, wedle poniższych wytycznych, które to wytyczne ustawodawca kalibruje już od nieomal dekady, aby odsiewać papierowe spółki fasadowe, od biznesów realnie prowadzonych z innych państw Unii.
Mechanizm pierwszy: beneficial owner przy wypłacie dywidendy
Pierwszy mechanizm aktywuje się w momencie wypłaty dywidendy z polskiej spółki do zagranicznego holdingu. Tu polska spółka operacyjna działa jako płatnik podatku u źródła i ciąży na niej obowiązek należytej staranności z artykułu 26 ustawy o CIT. Polski płatnik musi zweryfikować, czy zagraniczny odbiorca płatności rzeczywiście jest tym, kto ekonomicznie z niej korzysta, czy tylko pośrednikiem przekazującym środki dalej. Celem tej regulacji jest identyfikacja przypadków wykorzystania papierowych spółek, firm fasadowych, które zajmują się tylko przesyłaniem płatności dalej przy wykorzystaniu szczególnych korzyści jakie oferuje system podatkowy kraju siedziby spółki.
Polska definicja beneficial owner (rzeczywistego właściciela) wymaga łącznego spełnienia trzech warunków: otrzymanie należności dla własnej korzyści i samodzielne decydowanie o jej przeznaczeniu, brak zobowiązania do jej przekazania innemu podmiotowi oraz prowadzenie rzeczywistej działalności gospodarczej w kraju siedziby. Te trzy przesłanki muszą być spełnione łącznie, nie wystarczy spełnienie tylko jednej czy dwóch z nich.
Polski fiskus funkcjonuje w oparciu o niepisane ale realne domniemanie, że każda cypryjska spółka jest z założenia pozbawiona substancji, dopóki polski płatnik nie udowodni czegoś przeciwnego. To odwrócenie ciężaru dowodu wynika z tysięcy przypadków struktur obsługiwanych przez te same kancelarie rejestrujące masowo spółki dla cudzoziemców, gdzie pod jednym adresem w Nikozji figuruje kilkadziesiąt albo kilkaset spółek, a nominalni dyrektorzy pełnią funkcje w tuzinach podmiotów jednocześnie.
Kiedy polska spółka wypłaca dywidendę do Cypru stosując zwolnienie z dyrektywy PS (zero procent podatku u źródła), polski urząd w razie kontroli będzie żądał od polskiego płatnika udowodnienia, że cypryjska spółka faktycznie jest beneficial owner. Jeśli tego nie wykaże, konsekwencje spadają na polski podmiot: zaległość podatkowa dziewiętnaście procent od kwoty dywidendy, odsetki za zwłokę liczone od momentu kiedy podatek powinien być wpłacony, plus potencjalna sankcja do trzydziestu procent kwoty zobowiązania. Przy milionie złotych dywidendy mówimy o ryzyku przekraczającym ćwierć miliona złotych.
Jak spełnić wymogi beneficial owner? Trzy filary substancji
Cypryjska spółka musi wykazać trzy elementy składające się na realną substancję gospodarczą.
Po pierwsze, władztwo ekonomiczne nad środkami. Spółka musi faktycznie kontrolować otrzymane pieniądze i decydować o ich przeznaczeniu. Polski urząd będzie badał, czy środki nie są automatycznie wypłacane dalej. Kluczowe pytania to: czy dywidenda z Polski trafia do cypryjskiej spółki we wtorek, a w czwartek ta sama kwota leci do BVI? Czy istnieje ukryta umowa zobowizująca do natychmiastowego transferu?
W praktyce oznacza to weryfikację, czy po stronie Cypru prowadzona jest realna działalność holdingowa – akumulacja kapitału, decyzje o reinwestycjach, dokonywanie akwizycji. Jeśli cypryjska spółka wypłaca dywidendy swoim udziałowcom, muszą to być przemyślane decyzje biznesowe dokonywane po analizie sytuacji finansowej, a nie automatyczne przelewy następnego dnia. Spółka powinna wykazywać normalne saldo operacyjne, dokonywać różnych transakcji, posiadać rozmaite inwestycje pokazujące że zarządza kapitałem.
Po drugie, brak automatycznego zobowiązania do przekazania. Cypryjska spółka nie może być prawnie ani faktycznie zobowiązana do automatycznego przekazywania dywidend. To eliminuje konstrukcje typu: cypryjska spółka ma pożyczkę od BVI, a harmonogram spłat jest idealnie zsynchronizowany z datami otrzymywania dywidend z Polski. Jeśli cypryjska spółka potrzebuje finansowania, należy strukturyzować to jako kapitał własny (aporty), nie pożyczki. Jeśli muszą istnieć pożyczki wewnątrzgrupowe, ich spłata nie może być oczywisto powiązana z rytmem dywidend z Polski. Najlepiej gdy spółka ma zdywersyfikowane źródła finansowania.
Po trzecie, rzeczywista działalność gospodarcza – substancja. To najbardziej rozbudowane kryterium. Cypryjska spółka musi posiadać substrat majątkowo-osobowy adekwatny do prowadzonej działalności holdingowej. Ministerstwo Finansów w objaśnieniach podatkowych z lipca 2025 roku wprost wskazuje cztery płaszczyzny weryfikacji tej substancji.
Pierwsza płaszczyzna to ludzie. Cypryjska spółka potrzebuje przynajmniej jednego, lepiej dwóch dyrektorów będących faktycznymi rezydentami Cypru, z doświadczeniem w zarządzaniu strukturami kapitałowymi, którzy faktycznie poświęcają czas prowadzeniu spraw spółki. Nie chodzi tu o nominowanego figuranta z kancelarii za tysiąc euro. Chodzi o profesjonalnego dyrektora mającego kontrakt menadżerski. Osoba ta powinna mieć CV pokazujące lata doświadczenia w zarządzaniu holdingami, certyfikaty profesjonalne (CFA, ACCA), i faktycznie mieszkać na Cyprze – umowa najmu mieszkania, cypryjskie ubezpieczenie zdrowotne i społeczne, rachunki za media na cypryjski adres. Polski urząd będzie żądał dowodów wypłat wynagrodzenia, deklaracji do cypryjskiego systemu ubezpieczeń, czasem nawet biletów lotniczych pokazujących rzeczywiste przebywanie na Cyprze.
Druga płaszczyzna to miejsce. Spółka musi mieć rzeczywiste biuro na Cyprze gdzie odbywają się spotkania zarządu i przechowywana jest dokumentacja. Nie biuro wirtualne – dedykowaną powierzchnię biurową, z umową najmu, rachunkami za prąd i internet, oznakowaniem. Polski urząd będzie weryfikował autentyczność biura, czasem poprzez wizyty terenowe lub żądanie fotografii wnętrz.
Trzecia płaszczyzna to lokalne decyzje. Kluczowe decyzje biznesowe muszą być podejmowane na Cyprze. Protokoły ze spotkań zarządu, decyzje inwestycyjne, analizy due diligence przy akwizycjach – wszystko dokumentowane i faktycznie wykonywane w cypryjskim biurze przez cypryjskich rezydentów. Jeśli wszystkie decyzje faktycznie podejmowane są w Warszawie przez właściciela i jego polskich doradców, a cypryjscy dyrektorzy tylko podpisują gotowe dokumenty, substancja nie istnieje.
Czwarta płaszczyzna to lokalne koszty. Spółka musi faktycznie ponosić koszty swojej działalności – wynagrodzenia, czynsz, rachunki, usługi profesjonalne. Te koszty muszą być adekwatne do skali działalności i pokazywać, że spółka ponosi rzeczywiste ryzyko gospodarcze. Jeśli cypryjska spółka zarządza aktywami o wartości dziesięciu milionów euro, ale jej roczne koszty operacyjne wynoszą trzy tysiące euro, coś jest nie tak. Polski fiskus będzie porównywał te koszty z rynkowymi stawkami za podobne usługi na Cyprze i w innych porównywalnych jurysdykcjach.

Mechanizm drugi: CFC – kiedy polski fiskus opodatkowuje bezpośrednio beneficjenta spółki cypryjskiej
Drugi mechanizm kontroli działa zupełnie inaczej i aktywuje się nie przy wypłacie dywidendy, ale automatycznie po stronie polskiego przedsiębiorcy kontrolującego zagraniczną spółkę. To regulacje o kontrolowanych spółkach zagranicznych zawarte w artykule 30f ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, potocznie nazywane przepisami CFC (Controlled Foreign Companies).
Logika tego mechanizmu jest prosta: jeśli polski rezydent kontroluje zagraniczną spółkę, która jest albo w raju podatkowym albo osiąga głównie dochody pasywne i jest nisko opodatkowana, to polski fiskus uznaje, że ta spółka istnieje głównie dla celów unikania opodatkowania i opodatkowuje jej dochód bezpośrednio w Polsce, na poziomie polskiego beneficjenta, niezależnie od tego czy zysk został wypłacony polskiemu podmiotowi kontrolującemu.
Kiedy dokładnie ten mechanizm się uruchamia? Ustawa przewiduje różne alternatywne podstawy. Pierwsza: spółka ma siedzibę w kraju wymienionym w rozporządzeniu Ministra Finansów jako stosujący szkodliwą konkurencję podatkową. Cypr od dawna nie figuruje na tej liście, więc ten test prawdopodobnie przejdzie. Druga: spółka ma siedzibę w kraju, z którym Polska nie ma umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania przewidującej wymianę informacji podatkowych. Polska ma taką umowę z Cyprem od dekad, więc i ten test nie stanowi problemu.
Trzecia podstawa jest najważniejsza i najbardziej złożona: spółka spełnia łącznie test kontroli, test niskiego opodatkowania oraz test dochodów pasywnych. Test kontroli – ponad pięćdziesiąt procent udziałów bezpośrednio lub pośrednio. Test niskiego opodatkowania oznacza, że faktycznie zapłacony przez spółkę podatek dochodowy jest niższy o co najmniej dwadzieścia pięć procent od tego, co byłoby należne gdyby ta spółka była polskim rezydentem podatkowym. Cypryjskie dwanaście i pół procenta CIT jest znacznie niższe od polskich dziewiętnastu procent, więc ten test również może być spełniony. Tym bardziej test ten jest spełniony kiedy spółka cypryjska żyje z dywidend, a więc jej efektywna stopa opodatkowania wynosi zero.
Test dochodów pasywnych wymaga, żeby co najmniej trzydzieści trzy procent przychodów spółki pochodziło z enumeratywnie wymienionych źródeł. Dla typowej spółki holdingowej otrzymującej wyłącznie dywidendy od polskich spółek operacyjnych ten test będzie spełniony automatycznie – prawie sto procent przychodów to dywidendy, czyli klasyczne passive income.
Jaki zatem ma sens utrzymywanie zagranicznej struktury holdingowej? Celem CFC jest właśnie to, aby działanie takie było ekonomicznie nie opłacalne, a kapitał pozostawał w kraju. Jest jednak jeden kluczowy wyjątek, który jest skutkiem prymatu prawa wspólnotowego nad krajowym.
Kluczowy wyjątek: rzeczywista działalność gospodarcza
Artykuł 30f ustęp osiemnasty ustawy o podatku PIT stanowi wprost: „Przepisów ust. 1, 15a i 16 nie stosuje się, jeżeli zagraniczna jednostka kontrolowana, podlegająca opodatkowaniu od całości swoich dochodów w państwie członkowskim Unii Europejskiej lub w państwie należącym do Europejskiego Obszaru Gospodarczego, prowadzi w tym państwie istotną rzeczywistą działalność gospodarczą”.
Przepis ten szczegółowo opisuje kryteria oceny rzeczywistej działalności gospodarczej. Artykuł 30f ustęp dwudziesty wskazuje pięć elementów weryfikacji:
- Po pierwsze, czy zarejestrowanie zagranicznej spółki wiąże się z istnieniem przedsiębiorstwa, w ramach którego faktycznie wykonuje ona czynności stanowiące działalność gospodarczą – w tym czy posiada lokal, wykwalifikowany personel oraz wyposażenie wykorzystywane w prowadzonej działalności.
- Po drugie, czy spółka nie tworzy struktury funkcjonującej w oderwaniu od przyczyn ekonomicznych – czyli czy istnieją racjonalne powody gospodarcze dla jej utworzenia i funkcjonowania w danej lokalizacji.
- Po trzecie, czy istnieje współmierność między zakresem prowadzonej działalności a faktycznie posiadanym lokalem, personelem lub wyposażeniem – innymi słowy, czy substancja jest proporcjonalna do skali operacji.
- Po czwarte, czy zawierane porozumienia są zgodne z rzeczywistością gospodarczą, mają uzasadnienie gospodarcze i nie są w sposób oczywisty sprzeczne z ogólnymi interesami gospodarczymi spółki.
- Po piąte, czy spółka samodzielnie wykonuje swoje podstawowe funkcje gospodarcze przy wykorzystaniu zasobów własnych, w tym obecnych na miejscu osób zarządzających – co sprawdza, czy nie jest to pusta skorupa z całkowicie outsourcowanymi funkcjami.
Ale to jeszcze nie wszystko. Artykuł 30f ustęp dwudziesty A dodaje kluczowy wymóg:
rzeczywista działalność gospodarcza musi mieć charakter istotny.
Przy ocenie tej istotności bierze się pod uwagę w szczególności stosunek przychodów uzyskiwanych z prowadzonej rzeczywistej działalności gospodarczej do przychodów ogółem spółki.
To oznacza, że dla cypryjskiej spółki holdingowej otrzymującej wyłącznie dywidendy z Polski nie wystarczy zatrudnić jednego dyrektora i wynająć biuro – trzeba wykazać, że prowadzona działalność holdingowa (zarządzanie portfelem inwestycji, podejmowanie decyzji strategicznych, koordynacja grupy) stanowi istotną część funkcjonowania spółki w proporcji do jej przychodów. Jeśli spółka ma pięć milionów złotych przychodów z dywidend ale jej faktyczna działalność operacyjna generuje koszty pięćdziesięciu tysięcy złotych, proporcje te będą badane bardzo krytycznie.
Różnice między testami beneficial owner i CFC
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że oba mechanizmy wymagają tego samego. I faktycznie – zarówno test beneficial owner jak i test rzeczywistej działalności gospodarczej na potrzeby CFC krążą wokół tych samych czterech fundamentów: ludzi, miejsca, decyzji i kosztów. Jednak przy bliższej analizie dostrzegamy istotne niuanse.
Wspólny fundament: 4 filary substancji gospodarczej
Oba mechanizmy kontroli opierają się na tych samych podstawach:
✓ Ludzie – wykwalifikowany personel będący rezydentami Cypru
✓ Miejsce – rzeczywiste biuro na Cyprze
✓ Decyzje – faktyczne podejmowanie decyzji biznesowych na miejscu
✓ Koszty – adekwatne wydatki operacyjne
Czym się różnią? Dwa odmienne akcenty
Test beneficial owner kładzie dodatkowy nacisk na władztwo ekonomiczne – sprawdzane jest czy spółka faktycznie decyduje o przeznaczeniu otrzymanych środków oraz czy nie istnieje zobowiązanie do ich automatycznego przekazania dalej. To elementy specyficzne dla oceny, czy podmiot jest rzeczywistym beneficjentem płatności, czy tylko pośrednikiem technicznym (conduit).
Z kolei test CFC wymaga aby działalność miała charakter istotny – nie wystarczy jakakolwiek działalność, musi być ona proporcjonalna do skali struktury. Dodatkowo CFC ocenia czy spółka samodzielnie wykonuje podstawowe funkcje gospodarcze – co wykracza poza sam wymóg posiadania substancji i weryfikuje czy nie jest to tylko pusta skorupa z outsourcowanymi usługami.

W praktyce jednak te różnice nie są rewolucyjne. Struktura która rzetelnie spełnia wymogi beneficial owner – ma prawdziwych cypryjskich dyrektorów zarządzających realnym majątkiem, prawdziwe biuro gdzie odbywają się spotkania zarządu, faktycznie podejmuje decyzje biznesowe na Cyprze i ponosi stosowne koszty – z bardzo dużym prawdopodobieństwem będzie również uznana za prowadzącą rzeczywistą działalność gospodarczą na potrzeby CFC. I odwrotnie.
I tu docieramy do kluczowego wniosku: rzeczywista struktura cypryjska ma sens ekonomiczny tylko dla biznesów o odpowiedniej skali. To nie jest rozwiązanie dla każdego. To nie jest „spółka za 999 euro”, którą można kupić online i zapomnieć. To poważna, kosztowna konstrukcja biznesowa wymagająca ciągłego utrzymania, profesjonalnego zarządzania i uzasadnienia biznesowego.
Mechanizm trzeci: mała klauzula antyabuzywna z art. 22c ustawy o CIT
Trzeci mechanizm kontrolny został wprowadzony specjalnie dla zwolnień z podatku u źródła przy wypłatach transgranicznych. Przepis art. 22c ustawy o CIT stanowi tarczę ochronną przed nadużyciami w zakresie konkretnych kategorii płatności – dywidend, odsetek i należności licencyjnych.
Zgodnie z art. 22c ust. 1 ustawy o CIT przepisów o zwolnieniu z podatku u źródła przy wypłacie dywidend (art. 20 ust. 3, art. 21 ust. 3, art. 22 ust. 4) nie stosuje się, jeżeli skorzystanie ze zwolnienia było:
- sprzeczne w danych okolicznościach z przedmiotem lub celem tych przepisów;
- głównym lub jednym z głównych celów dokonania transakcji lub innej czynności albo wielu transakcji lub innych czynności, a sposób działania był sztuczny.
Ten mechanizm różni się od testu beneficial owner. Test beneficial owner bada czy odbiorca płatności jest rzeczywistym właścicielem – czy faktycznie kontroluje środki i nie jest zobowiązany do ich przekazania. Klauzula z art. 22c idzie głębiej – bada czy sama transakcja wypłaty dywidendy nie stanowi nadużycia systemu zwolnień traktatowych.
Sprzeczność z celem przepisu
Czym jest „przedmiot i cel” przepisu o zwolnieniu dywidend wypłacanych w ramach grupy kapitałowej (dyrektywa Parent-Subsidiary)? Celem dyrektywy jest eliminacja podwójnego opodatkowania dochodów wypracowanych przez spółki kapitałowe działające w różnych państwach członkowskich oraz ułatwienie współpracy transgranicznej i tworzenia grup kapitałowych w UE. Nie jest natomiast jej celem umożliwienie transferu kapitału do klasycznych rajów podatkowych.
Jeśli więc cypryjska spółka faktycznie pełni funkcję zarządzania międzynarodową grupą spółek operujących w różnych krajach UE, koordynuje ich działalność, podejmuje decyzje o reinwestycjach i akwizycjach, akumuluje kapitał na przyszłe inwestycje – to korzystanie ze zwolnienia jest zgodne z celem dyrektywy. Ale jeśli cypryjska spółka jest tylko technicznym pośrednikiem, przez którego środki przepływają z Polski do BVI w ciągu kilku dni, a jedyną jej funkcją jest konwersja „białych” euro na „offshore’owe” dolary – to jest to oczywista sprzeczność z celem przepisu.
Sztuczny sposób działania w kontekście wypłaty dywidendy
Artykuł 22c ust. 2 ustawy o CIT definiuje, kiedy sposób działania nie jest sztuczny: „jeżeli na podstawie istniejących okoliczności należy przyjąć, że podmiot działający rozsądnie i kierujący się zgodnymi z prawem celami zastosowałby ten sposób działania w dominującej mierze z uzasadnionych przyczyn ekonomicznych”. Przy czym cel osiągnięcia korzyści podatkowej nie jest uzasadnioną przyczyną ekonomiczną.
W kontekście wypłaty dywidendy do cypryjskiej spółki kluczowe pytania to:
- Czy wypłata dywidendy do Cypru następuje w ramach normalnego zarządzania grupą kapitałową, czy wyłącznie dla uniknięcia podatku?
- Czy dywidenda trafia do spółki faktycznie zarządzającej grupą i podejmującej decyzje inwestycyjne, czy do papierowej spółki służącej tylko jako narzędzie do transferów finansowych?
- Czy istnieją uzasadnione przyczyny ekonomiczne dla lokalizacji spółki holdingowej na Cyprze (bliskość rynków docelowych, dostęp do wykwalifikowanej kadry, rozwój biznesu w regionie), czy jest to wyłącznie uzasadnienie podatkowe?
Typowe symptomy sztuczności w kontekście wypłaty dywidendy:
- Timing płatności – dywidenda wpływa do cypryjskiej spółki we wtorek, a w czwartek ta sama kwota jest przekazywana do kolejnego podmiotu w łańcuchu. Taki rytm przepływów sugeruje, że spółka cypryjska nie decyduje faktycznie o przeznaczeniu środków.
- Proporcje finansowe – cypryjska spółka przepuszcza przez siebie pięć milionów złotych dywidend rocznie, generując oszczędność podatkową dla struktury w wysokości dziewięćset pięćdziesiąt tysięcy złotych, ale jej własny zysk operacyjny (po kosztach utrzymania substancji) wynosi pięćdziesiąt tysięcy złotych. Stosunek korzyści podatkowej do rzeczywistego zysku gospodarczego wynosi 19:1 – klasyczny sygnał ostrzegawczy.
- Brak funkcji gospodarczych – cypryjska spółka nie podejmuje żadnych decyzji biznesowych, nie zarządza grupą, nie prowadzi działalności operacyjnej. Jest wyłącznie punktem tranzytowym dla środków płynących z Polski dalej do offshore.
- Powiązania prawne – istnienie ukrytych zobowiązań (np. pożyczka od udziałowca cypryjskiej spółki, której spłata jest synchronizowana z otrzymywaniem dywidend z Polski), które faktycznie eliminują swobodę decyzyjną cypryjskiej spółki co do przeznaczenia otrzymanych środków.
Mechanizm czwarty: ogólna klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania z art. 119a Ordynacji podatkowej
Czwarty mechanizm kontrolny to ogólna klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania zawarta w artykule 119a Ordynacji podatkowej. Działa ona jako swoiste zabezpieczenie całego systemu – nawet jeśli cypryjska struktura formalnie spełnia wymogi beneficial owner, nie podlega przepisom CFC, i przechodzi test małej klauzuli antyabuzywnej z art. 22c, nadal może zostać zakwestionowana jeśli całościowa ocena konstrukcji wskazuje na jej sztuczny charakter.
Zgodnie z artykułem 119a Ordynacji podatkowej czynność nie skutkuje osiągnięciem korzyści podatkowej jeżeli spełnione są łącznie trzy przesłanki:
- Po pierwsze – cel podatkowy jako główny lub jeden z głównych. Osiągnięcie korzyści podatkowej było głównym lub jednym z głównych celów dokonania czynności. Nie musi być więc celem jedynym czy nawet dominującym – wystarczy że stanowi jeden z głównych motywów działania.
W praktyce oznacza to, że nawet jeśli beneficjent ma autentyczne powody biznesowe do stworzenia cypryjskiej struktury – planowana ekspansja w regionie, przyszłe akwizycje w Europie Wschodniej, przygotowanie do IPO na rynku cypryjskim, optymalizacja zarządzania grupą – ale jednocześnie jednym z istotnych motywów była również oszczędność podatkowa, ta pierwsza przesłanka może być spełniona.
- Po drugie – sprzeczność z przedmiotem lub celem przepisu. Osiągnięta korzyść podatkowa jest sprzeczna w danych okolicznościach z przedmiotem lub celem ustawy podatkowej lub jej przepisu. To wymóg niezwykle istotny ale i niezwykle trudny w praktycznym zastosowaniu.
W kontekście całej konstrukcji cypryjskiej struktury chodzi o coś więcej niż tylko o cel zwolnienia z WHT przy wypłacie dywidendy (co bada mała klauzula antyabuzywna z art. 22c). Tutaj oceniamy cel całego systemu opodatkowania dochodów kapitałowych. Czy konstrukcja nie prowadzi do sytuacji, w której zyski wypracowane w Polsce i podlegające opodatkowaniu w Polsce całkowicie uchylają się spod ciężaru fiskalnego poprzez wykorzystanie międzynarodowej struktury?
- Po trzecie – sztuczny sposób działania. Artykuł 119c Ordynacji podatkowej definiuje kiedy sposób działania nie jest sztuczny: jeżeli podmiot działający rozsądnie i kierujący się zgodnymi z prawem celami zastosowałby ten sposób działania w dominującej mierze z uzasadnionych przyczyn ekonomicznych (przy czym cel osiągnięcia korzyści podatkowej nie jest uzasadnioną przyczyną ekonomiczną).
Przepis następnie podaje otwarty katalog okoliczności wskazujących na sztuczność. Dla całej struktury cypryjskiej najistotniejsze są:
Angażowanie podmiotów pośredniczących mimo braku uzasadnienia ekonomiczego lub gospodarczego – czy cypryjska spółka faktycznie pełni funkcje gospodarcze w grupie (zarządzanie strategiczne, koordynacja, treasury, IP holding), czy jest tylko technicznym przekaźnikiem środków między Polską a dalszymi offshore’ami?
Sytuacja, w której osiągnięta korzyść podatkowa nie ma odzwierciedlenia w poniesionym przez podmiot ryzyku gospodarczym lub jego przepływach pieniężnych – czy cypryjska spółka ponosi rzeczywiste ryzyko gospodarcze (ryzyko inwestycyjne, ryzyko operacyjne, ryzyko walutowe), czy tylko formalnie przepuszcza przez siebie środki bez faktycznego ryzyka?
Zysk przed opodatkowaniem, który jest nieznaczny w porównaniu do korzyści podatkowej – jeśli cypryjska spółka przepuszcza przez siebie pięć milionów złotych dywidend, generuje oszczędność podatkową dziewięćset pięćdziesiąt tysięcy złotych, ale jej własny zysk operacyjny (po kosztach substancji) wynosi pięćdziesiąt tysięcy złotych, to proporcja wygląda źle.
Angażowanie podmiotu, który nie prowadzi rzeczywistej działalności gospodarczej lub nie pełni istotnej funkcji ekonomicznej – i znowu wracamy do fundamentalnego pytania o substancję, ale tym razem w kontekście całej konstrukcji, nie tylko pojedynczej wypłaty dywidendy.
Warto podkreślić, że z perspektywy organów podatkowych nie jest łatwo, aby skutecznie zastosować klauzulę obejścia prawa. Kluczowe jest to, że spełnienie trzech przesłanek musi nastąpić łącznie. Nie wystarczy że właściciel miał motyw podatkowy lub że struktura wygląda sztucznie – organ musi wykazać wszystkie trzy elementy. Ale jeśli je wykaże, konsekwencje są dotkliwe: skutki podatkowe czynności określa się tak, jakby została dokonana „czynność odpowiednia” – czyli taka, jakiej dokonałby rozsądnie działający podmiot niemający na celu obejścia podatku. W praktyce oznaczałoby to uznanie, że dywidenda została wypłacona bezpośrednio do beneficjenta, z pominięciem cypryjskiej struktury, i nałożenie dziewiętnastu procent podatku u źródła wraz z odsetkami.
Jak te cztery mechanizmy działają razem i się wzajemnie uzupełniają?
Ponownie wracamy do fundamentalnej tezy – jeśli spółka będzie spełniać testy beneficial ownera na potrzeby dywidendy, rzeczywistej działalności gospodarczej na potrzeby CFC, to zapewne cała konstrukcja będzie się też bronić przed zarzutem sztuczności zarówno na poziomie wypłaty dywidendy (art. 22c ustawy o CIT), jak i na poziomie całościowej oceny struktury (art. 119a Ordynacji podatkowej). I vice versa – jeśli spółka nie będzie spełniać kryteriów władztwa nad otrzymanymi dywidendami i rzeczywistej działalności gospodarczej w rozumieniu przepisów CFC, to zapewne będzie można ustalić, że sposób działania jest sztuczny – zarówno przy konkretnej wypłacie dywidendy, jak i w odniesieniu do całej konstrukcji.
Różnice w zakresach stosowania i ciężarze dowodu
Test beneficial owner działa na poziomie transakcji – weryfikuje konkretną wypłatę dywidendy. Pytanie brzmi: czy odbiorca tej konkretnej płatności jest jej rzeczywistym właścicielem? Test jest stosunkowo wąski – dotyczy tylko wypłat objętych zwolnieniem z WHT. Ciężar dowodu spoczywa na polskiej spółce jako płatniku.
Test CFC działa na poziomie struktury własnościowej – weryfikuje czy kontrolowana zagraniczna spółka nie jest wehikułem do unikania opodatkowania. Pytanie brzmi: czy ta spółka ma rzeczywistą substancję gospodarczą wystarczającą do uzasadnienia jej istnienia? Test jest szeroki – dotyczy całego dochodu zagranicznej spółki, niezależnie od tego czy jest wypłacany. Ciężar dowodu spoczywa na polskim właścicielu spółki.
Mała klauzula antyabuzywna z art. 22c działa na poziomie konkretnej kategorii płatności – weryfikuje czy zastosowanie zwolnienia z WHT przy wypłacie dywidendy nie jest nadużyciem systemu. Pytanie brzmi: czy sposób wypłaty dywidendy i wykorzystania zwolnienia jest zgodny z celem przepisów czy stanowi ich obejście? Test dotyczy tylko transakcji objętych zwolnieniem (dywidendy, odsetki, należności licencyjne). W przypadku kontroli podatkowej ciężar wykazania przyczyn ekonomicznych spoczywa na podatniku.
Ogólna klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania z art. 119a Ordynacji podatkowej działa na poziomie całościowej konstrukcji – weryfikuje czy zastosowany schemat działania nie jest sztucznym obejściem prawa. Pytanie brzmi: czy rozsądnie działający przedsiębiorca zastosowałby taki sposób działania z uzasadnionych przyczyn ekonomicznych, patrząc na całą strukturę? Test jest holistyczny – ocenia całą konstrukcję i motywy jej utworzenia, nie tylko pojedyncze transakcje. Ciężar dowodu spoczywa na organie podatkowym, ale podatnik musi udowodnić przyczyny ekonomiczne.
Praktyczna współzależność mechanizmów kontroli
W praktyce oznacza to, że skuteczna struktura cypryjska musi być zaprojektowana z myślą o wszystkich czterech mechanizmach jednocześnie. Nie wystarczy zatrudnić cypryjskiego dyrektora i wynająć biuro – trzeba tak zaprojektować operacyjne funkcjonowanie grupy, aby:
- Na poziomie wypłaty dywidendy (beneficial owner + art. 22c) – cypryjska spółka faktycznie była rzeczywistym właścicielem otrzymanych środków, decydowała o ich przeznaczeniu, nie była zobowiązana do automatycznego przekazania, a sama wypłata miała uzasadnienie gospodarcze zgodne z celem przepisów o zwolnieniu.
- Na poziomie funkcjonowania spółki (CFC) – cypryjska spółka prowadziła istotną rzeczywistą działalność gospodarczą, posiadała odpowiednią substancję, podejmowała samodzielnie podstawowe funkcje gospodarcze.
- Na poziomie całej konstrukcji (art. 119a Ordynacji podatkowej) – cała struktura miała klarowne uzasadnienie ekonomiczne niezależne od korzyści podatkowej, sposób działania nie był sztuczny, a wykorzystanie cypryjskiej spółki odpowiadało temu, co zrobiłby rozsądnie działający przedsiębiorca kierujący się zgodnymi z prawem celami.
W istocie rzeczy przestajemy tu mówić o „optymalizacji podatkowej” za pomocą spółki cypryjskiej, ale bardziej o realnym wejściu biznesowym na rynek cypryjski, co może przynieść dodatkowe korzyści podatkowe.
Czy spółka na Cyprze to bezpieczne rozwiązanie?
Co dalej: przyszłość międzynarodowych struktur w erze transparentności
Krajobraz międzynarodowego planowania podatkowego zmienił się fundamentalnie w ciągu ostatnich piętnastu lat. Automatyczna wymiana informacji podatkowych między krajami, wspólne standardy sprawozdawczości OECD, rejestry rzeczywistych beneficjentów, klauzule antyabuzywne w dyrektywach o spółkach dominujących i zależnych oraz odsetkach i należnościach licencyjnych, zaostrzenie przepisów o kontrolowanych spółkach zagranicznych na całym świecie – wszystko to oznacza, że era tanich, papierowych struktur offshore bezpowrotnie się skończyła. To co pozostaje dla poważnych przedsiębiorców, to struktury biznesowe o rzeczywistej substancji, wymagające faktycznych inwestycji, realnych ludzi, prawdziwego podejmowania decyzji oraz autentycznego uzasadnienia gospodarczego.
Międzynarodowe planowanie podatkowe w roku 2025 to nie prosta alternatywa między „rajami podatkowymi” a „białymi jurysdykcjami”, lecz przemyślana strategia biznesowa łącząca w spójną całość miejsce prowadzenia operacji gospodarczych, lokalizację centralnego zarządzania i kontroli nad aktywami oraz miejsce osobistej rezydencji właściciela – z pełnym uwzględnieniem rzeczywistych kosztów budowy i utrzymania substancji w każdym z tych miejsc oraz z realną oceną korzyści ekonomicznych wobec ryzyka prawnego i reputacyjnego. Cypr może być elementem tej układanki – ale tylko wtedy, gdy wszystkie pozostałe elementy również do siebie pasują, tworząc spójną i uzasadnioną konstrukcję gospodarczą.
Jak możemy pomóc w założeniu spółki na Cyprze?
NASZE PODEJŚCIE
Jak tworzymy struktury cypryjskie – transparentnie i zgodnie z prawem.
KROK 1: Audyt wstępny i analiza opłacalności (4-6 tygodni)
Analiza skali biznesu i struktury udziałowej
Weryfikacja celów biznesowych (ekspansja, akwizycje, sukcesja)
Prognoza kosztów vs korzyści
Ocena ryzyk podatkowych w Polsce
Wynik: Jasna rekomendacja – TAK lub NIE dla struktury cypryjskiej
KROK 2: Projektowanie architektury (6-8 tygodni)
Dobór optymalnej struktury prawnej i podatkowej
Planowanie rzeczywistej substancji gospodarczej
Przygotowanie funkcji biznesowych dla spółki cypryjskiej
Opracowanie strategii compliance
Wynik: Kompletny projekt struktury z analizą prawną i podatkową
KROK 3: Implementacja i budowa substancji (3-6 miesięcy)
Rejestracja spółki na Cyprze
Rekrutacja cypryjskich dyrektorów (profesjonaliści, nie nominaci)
Najem rzeczywistego biura i infrastruktury
Otwarcie rachunków bankowych
Implementacja procedur compliance i dokumentacji
Wynik: Działająca spółka z pełną substancją gospodarczą
KROK 4: Bieżące zarządzanie i compliance (ongoing)
Prowadzenie ksiąg rachunkowych zgodnie z IFRS
Koordynacja spotkań zarządu na Cyprze
Przygotowanie dokumentacji dla polskiego fiskusa
Monitoring zmian w przepisach
Reprezentacja w razie kontroli podatkowych
Wynik: Ciągłe bezpieczeństwo prawne i podatkowe
Dlaczego przedsiębiorcy nam ufają?
Specjalizacja
Pracujemy wyłącznie z klientami z rzeczywistym biznesem międzynarodowym. Nie obsługujemy „szybkich optymalizacji podatkowych”
Transparentność
Już na pierwszej konsultacji jasno mówimy, czy cypryjska struktura ma dla Ciebie sens ekonomiczny – nawet jeśli odpowiedź brzmi „nie”
Doświadczenie
20 lat praktyki, dziesiątki wdrożonych struktur cypryjskich, zero przypadków kwestionowania przez polski fiskus przy klientach ze zbudowaną substancją
Artykuły powiązane
Jak utracić polską rezydencję podatkową? Praktyczny przewodnik i pomoc prawna
Substancja biznesowa spółki na Cyprze. Jak fiskus bada substancję spółek zagranicznych?
Kontakt
Umów konsultację prawną i sprawdź czy założenie spółki na Cyprze to optymalne rozwiązanie dla Twojego biznesu.
Gwarancja: Jeśli uznamy, że rozwiązanie nie jest dla Ciebie optymalne – jasno Ci to powiemy.



